Text 6 of 6 from volume: emotikony
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2015-08-22 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1826 |
nocą najtrudniej nie czekać na
cichy stukot bijącego serca tuż za plecami
chowam ręce w chłód pościeli i zaciskam place
na iluzji miękkości włosów skóry
i wyczerpuje się światło latarń
nadchodzi fiolet świtania złamany różem mojej aury
zegar na ścianie smuci czas kiedy
jasny żar papierosa spada jak ostatnia gwiazda
ratings: perfect / excellent
Różowa aura, różowa aura... Właśnie przeczesuję internet :)
Zmysłowo-duchowa tęsknota. Za kimś? Za sobą? Za sobą w kimś? Za kimś w sobie?
Za wszystkim.
Świetny.
pozdrawiam
Pozdrawiam!
ratings: perfect / excellent
Podpisuję się pod komentarzem Niezlapieszmnie.
Nocą najtrudniej nie czekać. Noc jest pod tym względem okrutna. Ale to świt jest najstraszniejszy. Demaskuje czekanie i zimnym światłem daje do zrozumienia, że czekało się na darmo.
Uch, popadam w melancholię?
To dobrze. Wiersze muszą działać!
Czy ja te aury widzę na obrazie? (Specjalnie użyłem liczby mnogiej, gdyż wydaje mi się, że widzę dwa różne kolory aury.) Jestem słaby z kolorów, ale coś jest na rzeczy, prawda?
Pozdrawiam serdecznie!
I pisz więcej!
aury sie zmieniaja niezlapieszmnie i twoja moze jest soczyscie zielona teraz.
ratings: perfect / excellent
Reszta bezbłędna, bo taka bardzo, bardzo "życiowa" oraz do ilustracji adekwatna, o ile nie z nią tożsama :)))
Ciepło, babioletnie :-)